Nawigacja

Aktualności

Spotkanie poświęcone książce „Eee... tam, takiego obozu nie było. Wspomnienia Genowefy Kowalczuk, byłej więźniarki obozu przy ulicy Przemysłowej w Łodzi” – Łódź, 29 listopada 2019

29 listopada 2019 r. Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Marszałka J. Piłsudskiego w Łodzi zaprosiły na spotkanie z Urszulą Sochacką, autorką książki Eee... tam, takiego obozu nie było. Wspomnienia Genowefy Kowalczuk, byłej więźniarki obozu przy ulicy Przemysłowej w Łodzi. Spotkanie poprowadził Artur Ossowski, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Łodzi. Uczestniczył w nim również Wojciech Źródlak z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.

***

Podstawę publikacji stanowią wywiady z Genowefą Kowalczuk, byłą więźniarką obozu przy ulicy Przemysłowej w Łodzi, przeprowadzone przez Urszulę Sochacką w latach 2009-2011. To relacja z perspektywy dziecka i zwykłego człowieka – niewykształconej, ale bardzo mądrej, refleksyjnej i wrażliwej kobiety, która swoim „Eee…tam” (w słowie, geście, sposobie bycia, wyborach, tempie…) pokazuje, o co naprawdę w życiu warto walczyć i dbać.

Pełne dystansu „Eee... tam” wyraża mądrość bohaterki, ale i lekceważącą postawę tych, którzy nie wierzyli w istnienie obozu, zaprzeczali jego istnieniu i na różne sposoby o nim zapomnieli, którym nie na rękę było ujawnienie prawdy o nim, którzy marginalizowali jego znaczenie i umniejszali rangę dziecięcego cierpienia.

W obozie miała numer 28, była w nim od początku jego istnienia aż do wyzwolenia. Jej wspomnienia obozowe to główny wątek książki, w której znajdą się także opowieści o jej dzieciństwie i latach powojennych. To, co w Pani Genowefie najbardziej fascynujące, to pogoda i hart ducha. Trudne przeżycia nie uczyniły z niej zgorzkniałej osoby, obnoszącej się ze swym cierpieniem i narzekającej na świat. Pani Genowefa ma energię życiową nastolatki. O swoim życiu potrafi opowiadać z pasją. Kreśli gotowe sceny, które widzi i pozwala zobaczyć. Opowiada z dużym poczuciem humoru i wyczuciem rytmu. Wnikliwie analizuje swoje przeżycia, w niekonwencjonalny sposób łączy fakty. Zaskakuje dziecięcą wyobraźnią i filozofią mędrca. Biografia Pani Genowefy jest pełna wątków komediowych i kryminalnych, pełno w niej zbiegów okoliczności i punktów zwrotnych, a najwięcej barw pośrednich, ponieważ ta niewykształcona kobieta posiada mądrość życiową, która nauczyła ją rozumieć, a nie oceniać. Prostota wypowiedzi Pani Genowefy pozwala na zobaczenie obozu oczyma dziecka i jednocześnie oddaje głos nie wysłuchanym do tej pory „dzieciom” z Przemysłowej.

(na podstawie materiałów opublikowanych na stornie Szkoły Podstawowej nr 81 im. Bohaterskich Dzieci Łodzi)

do góry